Niewiadów – Tomaszów Maz. 1-0

Dwumecz z tomaszowskimi drużynami (w środę podejmiemy Lechię w Pucharze Polski) zaczął się dla nas szczęśliwie. Co prawda przed meczem mało kto dopuszczał do siebie myśl, że możemy przegrać u siebie z zespołem, który w tym sezonie nie wygrał jeszcze z nikim, ale, jak zwykle, wszystko weryfikuje boisko.

Nie można powiedzieć, że nie mieliśmy meczu pod kontrolą, choć Kawalerzyści dwa czy trzy razy napędzili nam strachu niezłymi kontrami, w tym (to nasza specjalność chyba) po naszym rzucie rożnym. Na szczęście w najgroźniejszej z tych sytuacji świetnie spisał się Sylwester Wojdal, który jako jedyny nasz zawodnik zasłużył na pochwałę.

W całym spotkaniu oddaliśmy, jeśli wierzyć naszym statystykom, dwa (DWA!!!) celne strzały. Autorem pierwszego był Adrian Gaugier, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na… Adrianie Gaugierze. Zgodnie z zasadami dotyczącymi przyznawania asyst naszym zawodnikom Adrian staje się pierwszym w historii żółto-niebieskich zawodnikiem, który zaliczył asystę przy własnym trafieniu 😉

Drugi celny strzał to dzieło Piotra Guleja, który mocnym uderzeniem z 16 metrów zaskoczył bramkarza gości, dzięki czemu nie musieliśmy do ostatnich sekund drżeć o końcowy rezultat.

Był to mecz “do wyciągnięcia wniosków” i “do zapomnienia” – gra słaba, łamane przez bardzo słaba, ale wynik przyzwoity, dający nam pozycję samodzielnego lidera. Teraz koncentracja przed środowym starciem z tomaszowskim liderem (tak, tak 🙂 ) III ligi. Może znowu uda się sprawić niespodziankę? 🙂

Stal Niewiadów – Kawaleria Tomaszów Maz. 2-0 (1-0)

Bramki: Gaugier 29′ (karny), Gulej 90′ (as. Ł. Mucha)

Stal: Wojdal – Kochelski, Zielonka (Bobrek), Walentynowicz (żk), Kotynia – Bożyk, Karoń (żk) Chrzanowski (R. Mucha), Golewski (Ł. Mucha), Gaugier (C) (Gulej) – Urbańczyk (żk).

.

Stal Niewiadów 2-0 Świt Kamieńsk
14.11.2020r. godz. 13:00

Facebook

Sponsorzy