Pierwsza wiosenna zdobycz
W sobotę 30 marca rozegraliśmy pierwszy, wiosenny, wyjazdowy mecz. Naszym rywalem był zespół Pilicy Przedbórz.
Mecz rozpoczął się od dobrej gry naszego zespołu. Z wielką chęcią i zapałem przystąpiliśmy do spotkania. Kilkakrotnie zagroziliśmy rywalom składnymi akcjami głównie napędzanych skrzydłami. Trzeba przyznać, że również rywale tworzyli sobie sytuacje, jednakże pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Druga połowa nie zaczęła się po naszej myśli. Gospodarze szybko strzelili bramkę otwierającą wynik. Nasi zawodnicy jednak nie zamierzali się od razu poddawać. Nasze mozolne próby konstruowania akcji skutecznie niweczyli piłkarze Pilicy. W końcu upragniony gol na 1-1 padł ze stałego fragmentu gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w wyniku zamieszania w polu karnym piłka spadła pod nogi Michała Polita, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki.
Na kolejną bramkę nie trzeba było długo czekać, gdyż rywale chcieli, aby na ich boisku zostały 3 punkty. Po kilkunastu minutach udało im się ponownie wyjść na prowadzenie. Warte zaznaczenia jest, że udział przy obu golach Pilicy Przedbórz miał udział nasz były zawodnik, Bartłomiej Madej. Kilkanaście minut do końca, świeża krew na boisku (4 zmiany). Nacisk na bramkę rywali poskutkował kolejnym bramkodajnym stałym fragmentem gry. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry sędzia po faulu w polu karnym podyktował rzut karny. Kapitan, którym po zejściu Patryka Zielonki został Michał Polit, podszedł do piłki i mocnym strzałem pokonał po raz drugi rywala bramkarza. Wraz z golem sędzia zakończył spotkanie.
Z Przedborza przywozimy jeden, jakże cenny punkt. Kolejnym naszym rywalem będzie Ceramika Opoczno. Podejmiemy ich na własnym boisku w sobotę 6 kwietnia 2019 roku o godzinie 16.00. Zapraszamy na blaszak!
Pilica Przedbórz – Stal Niewiadów 2-2 (0-0)
Bramki: Polit x2
Skład: Milczarek – Kotynia, Wrzosek, Wachowiec, Walczak – Polit, Ryplewicz (Wasilewski) – Zielonka (Szubert), Gulas, Kwaśniak (Pachniewicz) – Pach (Gulej)
