16. zwycięstwo z rzędu!

Jedna piękna passa trwa, druga, trochę mniej piękna, została w sobotę przerwana. Po czterech kolejnych meczach zakończonych wynikiem 2-0 dla żółto-niebieskich przyszedł czas na bardziej okazałe zwycięstwo.

Po czterech spotkaniach pauzy spowodowanej otrzymaniem czerwonej kartki w meczu w Rzeczycy do składu Stalówki powrócił Adrian Gaugier, który na początku spotkania wywalczył dwa rzuty wolne w odległości około 25 metrów od bramki Pioniera. Jak powszechnie wiadomo, gdy do piłki podchodzi Radosław Kochelski, dla rywala oznacza to zazwyczaj utratę bramki. Pierwszy strzał udało się jeszcze bramkarzowi gości obronić, ale przy dobitce świetnie zachował się Arkadiusz Szczegielniak i wyprowadził Stal na prowadzenie. Drugie podejście zakończyło się golem zdobytym bezpośrednio z rzutu wolnego – piłka musnęła jeszcze słupek przecinając linię bramkową tuż przy murawie.

Trzecia bramka także padła po stałym fragmencie gry. Marcin Kotynia popisał się fenomenalnym „centrostrzałem”, po którym piłka wpadła w samo okienko bramki, ekhm, Bab. Chyba pierwszy raz w historii futbolu mieliśmy okazję oglądać bramkę zdobytą bezpośrednio z rzutu rożnego przy próbie wykonania „odchodzącego” dośrodkowania. Takie rzeczy tylko w Niewiadowie 🙂

Pełną premedytacją wykazał się Marcin kilka minut później, podając do Bartosza Urbańczyka, który płaskim strzałem z kilku metrów ustalił wynik pierwszej połowy.

W drugiej połowie grająca bardzo dobrze Stalówka nadal oblegała bramkę Pioniera, czego efektem były kolejne cztery gole. Dawid Wojciechowski mocnym strzałem zamienił rzut wolny pośredni z pola karnego na piątą bramkę, a kilka chwil później na listę strzelców ponownie wpisał się Bartosz Urbańczyk, który dobił uderzenie Daniela Woźniaka… brzuchem.

Na ostatnie 30 minut Adrian Gaugier przesunięty został ze środka pomocy do ataku i chwilę później, po dobrym zwodzie w polu karnym, strzałem w “krótki” róg pokonał bramkarza gości po raz siódmy.

Zwieńczenia dzieła dokonał aktywny tego dnia Arkadiusz Szczegielniak, wykorzystując płaskie dogranie Marcina Kotyni z lewej strony. Młody lewy pomocnik, asystując także przy trafieniu Adriana Gaugiera, zaliczył w meczu z Babami aż trzy kluczowe podania.

PS. RKS Rzeczyca pewnie pokonał w niedzielnym spotkaniu Kasztelana Żarnów 6-1, co oznacza, że przyszłotygodniowe zwycięstwo w Radzicach zapewni nam awans do klasy okręgowej!

Stal Niewiadów – Pionier Baby 8-0 (4-0)

Bramki: Szczegielniak 2, Urbańczyk 2, Kochelski, Kotynia, Wojciechowski, A. Gaugier.

Stal: Wojdal – Aleksandrowicz, Wojciechowski (C), Kochelski (Jajek, żk), Woźniak – Kotynia, A. Gaugier, Bobrek, Szczegielniak – R. Mucha (Mrugalski), Urbańczyk, żk (Ł. Mucha).

.

Stal Niewiadów 2-0 Świt Kamieńsk
14.11.2020r. godz. 13:00

Facebook

Sponsorzy