Z wizytą u outsidera

Do Białaczowa pojechaliśmy po pewne trzy oczka, miał to być dla nas łatwy mecz, z drużyną która z zerowym dorobkiem punktowym  zamykała tabelę ligową. Mecz rozpoczął się  dla nas dość pechowo, bo już 1. minucie po ładnej akcji zespołowej Adrian Gaugier trafił w słupek. Próbowaliśmy grać piłką, z różnym skutkiem, gospodarze ograniczali się do typowych dla tej ligi zagrań, na tzw. aferę. W 17. minucie udało się nam w końcu zdobyć bramkę, po ładnej indywidualnej akcji gola zdobył Adrian Gaugier. Pięć minut później mogliśmy cieszyć się z drugiego trafienia, do bramki po centrze Łukasza Muchy z rzutu rożnego trafił Bartosz Urbańczyk. Gospodarze nie zamierzali się jednak poddawać i już w 36 minucie, po błędzie naszego bloku obronnego zdobyli bramkę kontaktową. Do szatni schodziliśmy z wynikiem 1:2 i sporym niedosytem.

przejdź do galerii

Drugą połowę zaczęliśmy nieco gorzej, w nasze zagrania wkradła się nerwowość, mimo to udało nam się strzelić trzecią bramkę w 53. minucie, dobre dośrodkowanie Adriana Gaugiera strzałem głową wykończył Rafał Mucha. Nie uchroniło nas to jednak od nerwowej końcówki, bowiem gospodarze jeszcze raz nas ukuli w 75. minucie. Jednobramkowe prowadzenie nigdy nie jest bezpieczne, zapowiadała się więc bardzo nerwowa końcówka. Taka też była, aż do 88. minuty, kiedy to po wspanialej indywidualnej akcji Szymona Bobrka i wyłożeniem piłki do „pustaka” czwartą bramkę strzelił Adrian Gaugier. Bramka ta uspokoiła grę, gospodarze nie potrafili już odpowiedzieć i wynik do końca meczu nie uległ już zmianie.

Wygraliśmy, ale nie było to łatwe zwycięstwo, gospodarze próbowali nawiązać walkę i chwilami im się to udawało. My znowu nie ustrzegliśmy się kilku błędów w obronie, ale też skuteczność jest zdecydowanie do poprawy, jeżeli w przyszłości chcemy uniknąć takich nerwowych końcówek.

W najbliższą sobotę znów zagramy przed własną publicznością, tym razem z Kasztelanem Żarnów, który z dorobkiem 4 oczek zajmuje 10. miejsce w tabeli. Początek meczu o godzinie 16:00.

LKS Białaczów – Stal Niewiadów 2-4 (1-2)

Bramki dla Stali: A. Gaugier 2, R. Mucha, Urbańczyk.

Stal: Sylwester Wojdal – Bartłomiej Pokora (Szymon Bobrek), Wojciech Aleksandrowicz, Dawid Wojciechowski (C), Daniel Woźniak – Marcin Kotynia (Arkadiusz Szczegielniak), Radosław Kochelski (Adrian Legęncki), Bartosz Urbańczyk, Łukasz Mucha – Adrian Gaugier, Rafał Mucha.

Żółte kartki: A. Gaugier, Woźniak, Ł. Mucha.

.

Stal Niewiadów 2-0 Świt Kamieńsk
14.11.2020r. godz. 13:00

Facebook

Sponsorzy