Z Radzicami na szóstkę

W sobotę gościliśmy na naszym boisku czwartą drużynę tabeli, LKS Radzice. Przez pierwszy kwadrans nie potrafiliśmy poważnie zagrozić bramce gości, dopiero w 14. minucie po dośrodkowaniu piłki z rzutu wolnego przez Radosława Kochelskiego i błędzie bramkarza gości piłkę do bramki wpakował Bartosz Urbańczyk. Goście odpowiedzieli cztery minuty później, kiedy to „centro-strzał” z rzutu rożnego zawodnika z Radzic zaskoczył naszego bramkarza i piłka wpadła do siatki.

Stracona bramka pozytywnie na nas podziałała i z większym zaangażowaniem zaczęliśmy konstruować akcje ofensywne. Owocem tego był gol Rafała Muchy w 32. minucie meczu. Rafał wykorzystał dokładne prostopadłe podanie Łukasza Muchy z głębi pola, z zimną krwią minął bramkarza gości, próbującego interweniować przed polem karnym i wpakował piłkę do pustej bramki. Gra układała nam się coraz lepiej, z minuty na minutę nasz napór rósł. Swoją przewagę udało nam się udokumentować trzecią bramką, tuż przed przerwą, kiedy to po podaniu Rafała Muchy sytuację sam na sam wykorzystał ponownie Bartosz Urbańczyk.

Dwubramkowe prowadzenie do przerwy trochę nas uspokoiło, ale ani myśleliśmy zwalniać tempo. W 55. minucie po wymianie piłki między Adrianem Gaugierem i Bartoszem Urbańczykiem i prostopadłym podaniu tego ostatniego swoją drugą bramkę zdobył Rafał Mucha i stało się jasne, że tego zwycięstwa już nie wypuścimy z rąk. Przez następne pół godziny na boisku działo się niewiele, goście nie potrafili zagrozić naszej bramce, a nasi zawodnicy postanowili spokojnie wymieniać między sobą piłkę w środku pola, zmuszając tym samym gości do biegania.

W ostatnich dziesięciu minutach postanowiliśmy jednak ucieszyć naszą publiczność jeszcze dwa razy. Najpierw w 83. minucie, kiedy to po asyście wprowadzonego kilkanaście minut wcześniej Mateusza Mrugalskiego, swoją bramkę zdobył Adrian Gaugier. Chwilę potem „główkę” w polu karnym wygrał Bartosz Urbańczyk, a Rafał Mucha z bliska pokonał bramkarza gości, notując tym samym hat-tricka. Rafał w decydujących meczach tej rundy odblokował się na dobre i miejmy nadzieję, że taką formę podtrzyma jak najdłużej.

Szóste zwycięstwo z rzędu na pewno cieszy, zwłaszcza że sytuacja w tabeli nie pozwala nam się już mylić, musimy kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa, jeżeli chcemy w czerwcu ponownie świętować awans. W najbliższą sobotę udamy się na trudny teren do Rokicin na mecz z tamtejszą Polonią. Początek spotkania o godzinie 15:30.

Stal Niewiadów – LKS Radzice 6-1 (3-1)

Bramki dla Stali: R. Mucha 3, Urbańczyk 2, A. Gaugier.

Stal: Piotr Stasiołek (Sylwester Wojdal) – Wojciech Aleksandrowicz (Marcin Kotynia), Radosław Kochelski, Dawid Wojciechowski (C), Daniel Woźniak – Rafał Sobkiewicz (Mateusz Mrugalski), Łukasz Mucha, Bartosz Urbańczyk, Arkadiusz Szczegielniak (Szymon Bobrek) – Adrian Gaugier, Rafał Mucha.

PS. Na uwagę zasługuje wywieszony przez kibiców transparent (zdjęcie powyżej), który odnosi się do stanu ogrodzenia na naszym stadionie. Zarząd klubu zaapeluje do władz gminy o bliższe przyjrzenie się tej sprawie, o rozwoju wydarzeń informować Was będziemy na Facebooku.

.