LKS Będków – Stal Niewiadów 0-11
Pierwszy gwizdek. Dwa podania i nagle spod ziemi wyrasta Dawid. Przejmuje piłkę, dojeżdża do końcowej linii i dogrywa płasko na 8. metr. Tam czeka już Rafał, który dokłada nogę. 9 sekunda. 1-0 i…
…i się zaczęło. Presja zniknęła. Niby było wiadomo, że Będków nie ma jak nas ruszyć, ale szybka bramka na pewno sprawiła, że grało się łatwiej. A później to już poszło samo. W pierwszej połowie po bramce dołożyli jeszcze Łukasz Mucha i Dawid Wojciechowski, dwukrotnie ukłuł Bartosz Urbańczyk, wykorzystując kolejne dwa doskonałe podania Dawida.
W drugiej połowie nie zwalnialiśmy tempa i nadal niemal wszystko wpadało – trafiali ponownie Bartek głową po podaniu Dawida z rzutu rożnego, Dawid także głową po dobrym dośrodkowaniu Daniela Woźniaka, „Stary Muszek” po klepie z Bartkiem na 20. metrze, „Młody Muszek” po ładnym uderzeniu z 16 metrów, Kamil Rychter z karnego po zagraniu ręką jednego z obrońców i Mateusz Mrugalski po ładnej indywidualnej akcji.
Jedenaście.
Inauguracja wypadła co najmniej przyzwoicie. Graliśmy spokojnie, ale skutecznie. Rywal ani razu nie zagroził naszej bramce, dzięki czemu Mateusz Pietrzak zaliczył bardzo przyjemne nudne sobotnie popołudnie. Zadania środkowych obrońców (Mariusz Jajek i Adrian Gaugier) ograniczały się do wygrywania głów po wybiciach stopera z Będkowa z „piątki”. Więcej pracy nie mieli. Boczni obrońcy (Patryk Wachowiec i Daniel Woźniak) raz za razem podłączali się do akcji ofensywnych, ale zawsze mieli czas i siły by wrócić na swoje pozycje i zabezpieczyć tyły. A jeśli nie mieli z tym zadaniem radzili sobie znakomicie Kamili Rychter i Maciej Wolak, którzy asekurowali ich pozycje. Częściej jednak mieli okazję pograć piłką i pokazać to, z czego są najlepiej znani – spokój i przegląd. A że obaj są „techniczni”, to przecież wszyscy wiedzą.
W formacji ofensywnej na dobrą sprawę szalało nie dwóch, a czterech napastników. Szaleli z dobrymi rezultatami. „Oba Muszki” po dwie bramki, Bartek trzy. Ale prawdziwym królem polowania został Dawid. Il Capitano sam zdobył dwie bramki, a asystował bezpośrednio przy czterech. Leon pokazał, że ze swoimi umiejętnościami i ograniem w Serie B będzie nie do zatrzymania.
Jak można się było spodziewać, mimo że na wyjeździe, zagraliśmy jak u siebie. W trakcie meczu żółto-niebieskich wspierała grupa ponad 50 zagorzałych fanów. I to wspierała aktywnie:) Szkoda, że na następny mecz musimy czekać aż dwa tygodnie…
Stal Niewiadów – LKS Będków 11-0 (5-0)
Bramki: Urbańczyk 3, Wojciechowski 2, Ł. Mucha 2, R. Mucha 2, Rychter (k), Mrugalski.
Skład: Mateusz Pietrzak – Daniel Woźniak, Mariusz Jajek, Adrian Gaugier, Patryk Wachowiec – Łukasz Mucha, Kamil Rychter, Maciej Wolak, Dawid Wojciechowski (C) – Rafał Mucha, Bartosz Urbańczyk. Grali ponadto: Mateusz Mrugalski, Arkadiusz Szczegielniak, Bartłomiej Pokora, Igor Dróżdż.
.
